wtorek, 1 października 2013

Dary jesieni

Ach, długo mnie nie było, ale już jestem. Przyszła jesień, robi się cieplej, no cieplej cieplej, kolorystycznie oczywiście, drzewa robią się czerwone to złote to żółte... Pięknie jest uwielbiam tę kolorystykę.

Były grzyby, były potrawy z grzybków. Uwielbiam! Na świeżo i zimą ze słoiczka :)









A czy coś było gotowane? A było! Była kolacja u Natusi. 
Zachwyciłam się przygotowaną przez gospodynię zupą porową. Niby prosta, ale baaardzo smaczna :). Polecam !




I piękno lasu, nie najlepiej utrwalone :)







Ciepło pozdrawiam, e.jankowska

1 komentarz:

  1. Osobiście... na grzybach się nie znam, ale jak do gara włożyć, i z czym to wiem :) Tak więc fanką jestem również, zwłaszcza kurek, mniam. Pozdro Edytka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

.